Prawdziwy cukier waniliowy czy wanilinowy?

piątek, marca 25, 2016


Zapach wanilii kojarzy mi się z wyjątkowym czasem świątecznym. U mnie w domu od zawsze piekło się ciasta. Przez bardzo długi czas Mama piekła ciasta na każdą niedzielę. Gotowych ciast kupnych, ze sklepu w dzieciństwie w zasadzie nie pamiętam. A to co się działo na święta to już było pełne szaleństwo - nie wiem jak Mama to wszystko organizowała, spinała w całość. Nieważne jak trudny mógł być czas, jak bardzo brakowało pieniędzy Mama tak to zawsze organizowała, że na święta nie brakowało niczego.

A przede wszystkim nie brakowało ciast. Mama chociaż sama nie objadała się ciastami przesadnie to bardzo lubiła piec ciasta a my wszyscy uwielbialiśmy je zjadać do ostatniego okruszka i tak funkcjonował układ idealny.
To pieczenie ciast z dzieciństwa utkwiło mi w pamięci bardzo mocno. Schodziłam razem z Mamą jako jej prawa ręka do tzw. roboczej kuchni, zabierałyśmy ze sobą reklamówki z dodatkami, mieszadełka, ucieraczki, miski. Rozkładałyśmy wszystko na stole i się zaczynało. Do dyspozycji Mama miała same drewniane ucieraczki - pierwszy mikser ręczny kupiłam na jej prośbę 3 lata po skończeniu studiów. Do tego czasu każde ciasto było robione całkowicie ręcznie - ucierane powoli, drewniany tłuczek wysłużył się całkowicie. Ciasta zagniatane Mama zagniatała ręcznie - ile w ten sposób powstało makowców, drożdżowych, szarlotek - tego nie zliczę przez te wszystkie lata.
Kiedy słyszę, że ktoś coś robił z miłością to doskonale to rozumiem - wiem co to znaczy. Wiem, że to są długie godziny przygotowania wszystkiego co najlepsze. Godziny pieczenia, ucierania, ręcznego kręcenia maku, wszystko po to żebyśmy rano napadli na stół z ciastami jak szarańcza :)
Jakie to były ciasta...napoleonki, fale funaju, krajanki, serniki, ciasta z kremami....Po kilku godzinach przysypiałam już na fotelu podczas gdy Mama cierpliwie dalej pracowała, podjadałam z miski surowe ciasto, byłam gońcem, kiedy zabrakło cukru czy skórki pomarańczowej. Przepiękny czas, gdyby tylko można było sfotografować wspomnienia...
Na święta zawsze były makowce (nigdy mniej niż 6 sztuk), serniki, szarlotki, drożdżowe, krajanki, ciasta z kremami, rolady.

Wyciągnęłam starą książkę z przepisami na ciasta mojej Mamy, przytulam twarz do tych stron - wiecie, że w jej stronach zatrzymał się ten zapach? Pieczonych ciast, proszku do pieczenia, cukru waniliowego, prawie gotowego sernika.

Dzisiaj zagniotłam już ciasta kruche, leżakują w lodówce czekając na swoją porę. Ponieważ ostatnio zakupiliśmy 45 kg jabłek znaczący udział w ciastach świątecznych będą miały szarlotki m.in. absolutnie fantastyczna szarlotka waniliowa.
Miesiąc temu zamówiłam laski wanilii - co za zapach! Syntetyczny cukier wanilinowy w żaden sposób nie może się równać z tym domowym, aromatyzowanym prawdziwą wanilią.
Obecnie laski wanilii są już znacznie bardziej dostępne - te, które widzimy w marketach są nadal w horrendalnych cenach ale przez internet można je zakupić w bardzo rozsądnej cenie.
Ja daję 2-2,5 cudnie mięsiste laski wanilii na 1 kg cukru, dla mnie jest całkowicie wystarczające.

Niestety to co możemy zakupić w sklepie a nazywa się cukier waniliniowy nie ma z prawdziwą wanilią nic wspólnego. Pamiętam do tej pory moje zadziwienie i rozczarowanie, że cukier wanilinowy to nie jest cukier waniliowy! W ten sposób padają dziecięce marzenia i wizje, że świat jest prosty i bezpieczny :)
Studiując skład cukru wanilinowego możecie w nim spotkać cukier oraz aromaty: wanilinę albo etylowanilinę.

CZYM JEST CUKIER WANILINOWY
Wanilina jako taka jest organicznym związkiem chemicznym, który występuje naturalnie w wanilii i odpowiada za jej zapach i smak. Proporcjonalnie w lasce wanilii znajduje się ok. 1,2% waniliny.
Do produkcji cukru wanilinowego można pozyskiwać wanilinę z wanilii ale zasadniczo się tego nie robi ponieważ jest to proces kosztowy i mało efektywny. Tak więc na potrzeby przemysłu spożywczego i chemicznego wanilinę otrzymywana jest na drodze syntetycznej z gwajakolu lub wyodrębniana w procesie eliminacji ligniny podczas produkcji papieru.
Taka wanilina dodawana jest do cukru w efekcie czego otrzymujemy CUKIER WANILINOWY, jest również dodawana do kosmetyków, balsamów do ciała.
Wanilina znajduje się w rejestrze niebezpiecznych związków chemicznych. Może wywołać podrażnienia skóry, kontaktowe zapalanie skóry, egzemę. Działa drażniąco na drogi oddechowe, może wywoływać podrażnienie oczu.

Etylowanilina (burbond) jest substancja syntetyczną w postaci białego proszku. Jej aromat jest 2-3 krotnie mocniejszy od waniliny co wyczujecie bez problemu. Rozpuszcza się w wodzie oraz alkoholu.
Tak jak wanilina może wpływać drażniąco na skórę oczu, powodować podrażnienie dróg oddechowych oraz działać mutagennie na komórki rozrodcze.

Cukier wanilinowy jest najtańszym dostępnym spożywczo czynnikiem aromatyzującym, tak więc jeśli jemy gotowe słodkości to bezpieczniej będzie przyjąć, że zawierają one cukier wanilinowy a nie cukier waniliowy aromatyzowany prawdziwą wanilią.
Unikając sztucznych konserwantów i dodatków do żywności warto zaopatrzyć się w laski wanilii - poczuć ten niesamowity zapach, w malakserze rozetrzeć laski wanilii z cukrem i zamknąć w słoiku. Po miesiącu otrzymamy pierwszej jakości cukier WANILIOWY :) Z wanilią możemy również zmieszać ksylitol - trzeba tylko pamiętać, że na ksylitolu nie upieczemy ciast drożdżowych.

Jeśli chcemy ograniczać cukier a zależy nam na aromacie waniliowym to zamiast stosować sztuczne aromaty możemy zaopatrzyć się w PASTĘ Z WANILII.
Nie jest to najtańszy wydatek ale bardzo wydajny a w ciastach daje piękny waniliowy aromat, całkowicie naturalny. Ja swoją pastę kupiłam w Almie za ok. 37 zł - wykorzystywałam ją do wypieków od grudnia i zużyłam zaledwie kilka łyżeczek. Pasta  jest bardzo aromatyczna - jedna łyżeczka odpowiada zawartości jednej laski wanilii.
W składzie tego produktu znajdziemy: cukier, ekstrakt waniliowy, tragant, woda, ziarna wanilii.
Wykorzystany tutaj tragant jest naturalnym roślinnym zagęszczaczem, bezpiecznym dla zdrowia.
Pasta ma konsystencję gęstego syropu w którym zawieszone są małe ziarenka wanilii.
 

SMACZNEGO :)





You Might Also Like

0 komentarze

Popular Posts

Like us on Facebook

Obserwatorzy